Czy Reus może konkurować z Barceloną? Odkryj 6 zabytków tego miasta!

Napisał Piotr
12 min. aby przeczytać

Parę dni temu wybrałem się na wycieczkę do Reus. To niewielkie miasteczko leży nieopodal Tarragony i ok. 110 km od Barcelony. Niby nic nadzwyczajnego, ot miasto jakich wiele w Katalonii. W końcu w regionie jest wiele miast jak choćby Gerona, wspomniana Tarragona czy Lejda nie mówiąc już o miastach i miasteczkach na wybrzeżu, które ściągają tysiące turystów do siebie. Czy zatem jest sens odwiedzać Reus, czy w ogóle powinno się ono znaleźć się na jakiejkolwiek liście miejsc wartych odwiedzenia? Czy jako turysta chciałbym przyjechać do tego miasta? Co w ogóle można w nim zobaczyć? Wiele pytań, ale mam dla was na nie odpowiedzi!

Reus co to w ogóle jest?

To niewielkie miasto w Katalonii znane jest z kilku powodów, Ja skupię się na 3 z nich:

Po pierwsze to miasto gdzie w 1852 roku na świat przyszedł Antonio Gaudi! Wielki Architekt z… Barcelony! To niektórym może wydać się dziwne, że Gaudi tworzył, mieszkał, studiował i żył w Barcelonie a pochodził właśnie z Reus — cóż jak widać duże ośrodki miejskie, przyciągały mieszkańców prowincji już stulecia temu.

Urodził się on w jednym z domów w Reus mieszczącym się dość blisko centrum. A Reus do dziś pamięta o swoim mieszkańcu, proponując przybyłym do miasta turystom trasę śladami właśnie Gaudiego! Tyle że, mieszkając w Reus Antonio był dzieckiem i jak na dziecko przystało, jedyne co robił, to bawił się patykami, zamiast tworzyć wielkie i okazałe budowle, z których obecnie słynie Barcelona. Jednym słowem oprócz domu Gaudiego z jego prac nie ma tam nic. Ale Gaudi przypomina nam, że czasy, w których tworzył to modernizm, czyli jeden z najpiękniejszych okresów w historii Architektury. To również ten dziwny czas kiedy dzięki rewolucji przemysłowej majątki co poniektórych Katalończyków urosły do tak niebotycznych rozmiarów, że mogli oni sobie pozwolić na najbardziej odjechane, nowatorskie i niesamowite domy, jakie można było w tamtym czasie wybudować.

Modernizm dotarł również do Reus!

Drugim punktem odwiedzin Reus jest właśnie owy czas modernizmu. Domów z tamtego okresu w mieście nie ma bardzo dużo, jak ma to miejsce w Barcelonie, ale nie jest tak, że nie ma ich w ogóle. Spacerując po starym mieście, raz za razem napotykamy kamienice właśnie z tamtego okresu. Choć nie są one tak bardzo zdobne jak te w Barcelonie to mimo wszystko są ładne i warto je zobaczyć. I tu dochodzimy do bardzo ciekawego punktu bowiem w Reus podobno znajduje się (jak mówi tutejszy ratusz) najpiękniejszy dom modernistyczny w Katalonii.

Muszę powiedzieć, że to mocne słowa biorąc pod uwagę, co znajduje się w Barcelonie. Casa Batllo, Casa Mila, Casa Amatller, Casa Vicens tych domów jest, tyle że trudno jest wymienić, a co dopiero porównywać ich kunszt czy piękno.

Jak zatem jakiś dom, w jakimś … mocno oddalonym od Barcelony Reus, może być najpiękniejszym domem w całej Katalonii?!

Jak dla mnie była to zwyczajna sztuczka, aby ściągnąć do miasta nieco więcej turystów. Ale za projekt tego domu odpowiadał Lluis Domenech i Montaner. Człowiek, który nie tylko uczył Gaudiego architektonicznego fachu, ale też zostawił w Barcelonie takie zabytki jak szpital świętego Pawła czy pałac muzyki katalońskiej! Zabytki, które znajdują się dziś na światowej liście dziedzictwa UNESCO ze względu na swój ABSOLUTNIE unikatowy i niepowtarzalny charakter. A to powodowało, że nie stwierdziłem od razu, iż owe zapewnienia o najpiękniejszym domu to po prostu stek bzdur i głupot.

Domem, o którym mowa to casa Navas, która znajduje się na samym rynku Reus. Stąd można wnioskować, że należała ona do jednej z najbogatszych rodzin w mieście! Ale wciąż wydawało mi się to niemożliwe, aby był to NAJPIĘKNIEJSZY dom w CAŁEJ Katalonii!

Tu dochodzimy do kolejnego punktu, dlaczego warto odwiedzić Reus. Czyli majątki i fortuny, które powstały w tym mieście na przełomie wieków! Skąd one pochodziły i czym zajmowali się owi przedsiębiorcy? Czy podobnie jak w Barcelonie sprzedawali oni sukno? Częściowo tak, ale w tym mieście na przełomie wieków mieszkało wielu plantatorów i wytwórców wina! Reus do dnia dzisiejszego znane jest z produkcji … wermutu!

Wermut z Reus uznawany jest za jeden z najlepszych w całej Hiszpanii! Nie trzeba pewnie wspominać, że jedna z tras turystycznych po mieście przygotowanych przez lokalne władze, wiedzie właśnie po owych winiarniach, gdzie można spróbować kieliszek tego wzmacnianego wina! – powiem, że bardzo smaczne. 😉

Ale wracając do tematu Reus i jego XIX w. charakteru, okazuje się, że miasto w tamtym czasie było naprawdę znaczącym ośrodkiem w Katalonii! Było to bowiem drugie najważniejsze miasto regionu po Barcelonie! I to między innymi dlatego swoje prace zostawił tu właśnie Lluis Domenech y Montaner!

Jeśli mówi się ze Barcelona to miasto Antonio Gaudiego, to Reus jest miastem właśnie Domenecha!

Nasza podróż

Kiedy przyjechaliśmy do centrum (miasto jest niewielkie, więc spokojnie można się zaparkować praktycznie przy samym starym mieście) pierwsze kroki skierowaliśmy właśnie na rynek starego miasta — bardzo lubię taki czas kiedy przyjeżdżam gdzieś po raz pierwszy i tak jak wy zwiedzam i oglądam to co miasto może mi zaproponować.

O Reus przed przyjazdem nie wiedziałem NIC (no prawie nic. Wiedziałem tylko, że urodził się tu Gaudi, i że znajduje się tu właśnie casa Navas).

Okazało się, że miasto ma się czym pochwalić. Modernistycznych budynków jest prawie 30! I wszystkie zlokalizowane są w obrębie starego miasta. Ruszyliśmy zatem na zwiedzanie modernistyczną trasą po starym mieście Reus. A dosłownie po kilku krokach od razu znaleźliśmy kilka budynków i kamienic z tamtego okresu.

Znaleźliśmy budynek szkoły, który wcześniej był jakąś fabryką. Swoją drogą jest to dla mnie niesamowite, że fabryki z tamtych czasów zawsze są tak ładne.

Po obejściu jej do okola trafiliśmy na ulice, gdzie modernistycznych domów było najwięcej!

Kolejna fabryka, a także szpital i kolejny dom, a obok kolejny, ale tym razem projektu wspomnianego Lluisa domenka y montanera.

Jest tu też niewielki budynek, w którym wydawano szczepionkę na gruźlicę na początku XX w. Spore zagęszczenie jak na tak niewielki fragment miasta!

Ale choć tych budynków jest nieco w Reus to jednak architekci, którzy je projektowali to trochę taka druga liga,

za wyjątkiem Lluisa Montanera i Domanecha, jednego z największych i najważniejszych architektów tamtych czasów. Takiego architektoniczny Naymara albo zlatana ibrahimovicia, człowiek nr 3 w ówczesnym świecie architektów

I tak krok za krokiem zwiedzamy i podziwiamy zabudowania oraz ulice Reus

aby dojść w końcu do głównego placu miasta

to tu znajdował się najważniejszego budynku w Reus – casa Navas

I tu … gigantyczne rozczarowanie! Dom da się zwiedzać tylko z przewodnikiem, a biletów nie ma na najbliższe 3 dni!!!

Co nam zatem zostaje ?

Idąc spytać jeszcze o bilety w znajdującym się na rynku centrum turystyki, dowiadujemy się, że oprócz casa Navas w mieście jest również … szpital! i to wybudowany przez Lluisa domenecha y montanera!

Szok! Bo Lluis jeden szpital już zbudował i jest to hospital sant Pau (szpital świętego Pawła) w Barcelonie! Największy kompleks modernistyczny w Europie dzieło, które wpisane jest na światową listę dziedzictwa UNESCO i miejsce, które KAŻDY powinien zobaczyć, będąc w Barcelonie.

Mamy zatem następujący plan:

  • Po pierwsze! Jedziemy do owego Szpitala w reus
  • Po drugie! By zobaczyc wnetrza casa navas przyjeżdżamy do Reus w kolejnym tygodniu, kiedy to w mieście odbywać się będzie „Fira Modernista” (Jarmark Modernistyczny). Wówczas to miasto cofnie sie o ponad 120 lat znów będąc w czasach modernizmu!
  • po trzecie idziemy zobaczyć resztę starówki i odkryć co jeszcze można tu zobaczyć!

Starówka Reus!

Muszę powiedzieć, że starówka jest naprawdę urokliwa. Nie jest oczywiście tak duża jak w Barcelonie, ale mimo wszystko ulice i zaułki robią naprawdę bardzo fajny klimat.

Ciężko mi mówić coś na temat zabytków, które się tutaj znajdują, ale na pewno spacerując tymi uliczkami, można odkryć uroki tego miasta!

Od takie miasteczko, w którym są liczne ślady modernizmu.

Nawet lokalny park jest wybudowany i wzorowany na tym stylu (może ma nieco przypominać park Guell, choć to bardzo luźna interpretacja).

I tak spacerując po ulicach Reus i podziwiając te wszystkie domy z tamtego okresu, mogę śmiało powiedzieć, że Reus to taka mała Barcelona!

Miasto, które naprawdę dużo ma do zaoferowania osobą, które przyjadą je odwiedzić.

Na koniec naszej wycieczki odkryliśmy 2 równie ważne punkty tym razem na gastronomicznej mapie miasta.

Po pierwsze lodziarnia! To chyba najlepsze lody w tej części Hiszpanii! W sumie nie ma się czemu dziwić — a właściwie to właśnie jest ku temu powód.

Lodziarnie tą bowiem prowadzi przeuroczy Francisco który … odpowiedzialny jest za wszystko! To on ustala smaki, on je przygotowuje, on je w końcu sprzedaje i to on jest twarzą i właścicielem tego biznesu, taki one men orchestra, który swoją pracę wykonuje PERFEKCYJNIE! Jeśli dodamy do tego, że jest on Absolwentem słynnej w Hiszpanii szkoły gastronomicznej Hoffmann (w BCN mają restaurację z gwiazdką Michelina i są jedną z najlepszych szkół gastronomicznych w Europie!) to po prostu nie ma się czemu dziwić, dlaczego lody są absolutnie genialne! To jest też 4 powód, dla którego warto tu przyjechać! Jeśli nie lubicie historii, modernizm jest dla was przereklamowany, a z wina znacie tylko wina Tuska to wpadnijcie do Reus właśnie na te lody! Po prostu GENIALNE!

Drugie miejsce to kawa, na którą wyskoczyliśmy w trakcie spaceru i znów dbałość o szczegóły! — nawet łyżeczki do były złote! A kawa — Naprawdę OK (śmiało mogę polecić!)

Po tym czasie zwiedzania miasta ruszyliśmy zobaczyć zupełnie nieznany nam szpital!

Jak on wyglądał, a także jakie wrażenie zrobiła na nas casa Navas przeczytacie w kolejnych wpisach!

Moje przemyślenia po wizycie w Reus

Miasto jest niewielkie — takie na 1 dzień. Można tam śmiało dojechać albo samochodem (jest się gdzie zaparkować, a parking nie jest drogi – 4€ za cały dzień) albo środkami komunikacji miejskiej z wybrzeża. Miasto jest naprawdę dobrze skomunikowane zarówno z Tarragoną jak i z Salou.

Co do samego miasta to jest ono naprawdę urocze! Modernistyczne kamienice są rozmieszczone po całym starym mieście i spokojnie można spacerować po nim bez mapy, szukając kolejnych pięknych budynków. Jak dla mnie jeśli ktoś jest w tej części Katalonii to naprawdę powinien 1 dzień przeznaczyć na wizytę w Reus

Ale jeśli ktoś jest w Barcelonie i przyjeżdża do Katalonii po raz pierwszy to moim zdaniem wycieczka do Reus jednak nie jest dobrym pomysłem! To jednak ponad 110 km, czyli min. 2 H jazdy samochodem! – trzeba na to przeznaczyć cały dzień i moim zdaniem można ten czas wykorzystać lepiej po prostu w Barcelonie lub okolicy.

Reus powinno trafić na szczyt listy miejsc do zwiedzenia dla osoby, która przyjeżdża do Barcelony na więcej niż 5-7 dni lub osoby, która jest tu 2 lub kolejny raz!

To na pewno miejsce Warte odwiedzenia!

Przewodnik po Barcelonie

Jeśli z kolei wy wybieracie się do Barcelony, to koniecznie sprawdźcie nasz przewodnik po Barcelonie (w wersji cyfrowej!) Specjalnie przygotowane trasy poprowadzą was po ulicach Barcelony, odkrywając przed wami tajemnice i sekrety miasta Gaudiego!!!

Planując wyjazd do Barcelony, posłuchaj mojego podcastu lub jeśli zastanawiasz się co robić na miejscu, sprawdź mój kanał na YouTube!