Muzeum wozów pogrzebowych to nietypowe muzeum znajdujące się przy największym miejskim cmentarzu na wzgórzu Montjuic. Prezentowane są tutaj powozy, które po decyzji sołtysa Barcelony, z 1835 roku zostały wprowadzone do obrządku pogrzebowego. Stało się to po tym, jak cmentarz się rozrósł, a piesze pogrzeby stały się kłopotliwe. Często takie uroczystości pogrzebowe były wydarzeniem dla miasta, a mieszkańcy gromadzili się wzdłuż ulic, by jako widzowie uroczystości uczestniczyć w pogrzebie.
W muzeum prezentowane są karoce, pojazdy, dorożki, i powozy, które zostały przystosowane na potrzeby branży pogrzebowej. Różnorodność wykonania powozów, materiałów, jakie zostały użyte czy zastosowanych mechanizmów lub ornamentów informowało o tym, dla kogo dany powóz był przeznaczony. I tak np. powozy w kolorze białym przeznaczone były dla dzieci i dziewic. Powóz zaprzężony był w białe konie. W muzeum znajdziemy również powozy, które zostały wykorzystane podczas pogrzebu Antonio Gaudiego czy Santiago Rusiñola. Ciekawostką jest, że im wyższy był stan zmarłego, tym więcej koni ciągnęło powóz, np. przed karocą pogrzebową króla zaprzęgniętych było 12 koni.
Warto również zwrócić uwagę na bogate zdobienia i ornamentykę tych powozów, gdyż jest ona pełna symboli nierozerwalnie związanych ze śmiercią. I tak dla przykładu Lew – symbol sławy i nieśmiertelności. Sowa to ptak nocy, który ukrywa się w ciągu dnia. Anioły to z kolei towarzysze prowadzący duszę do nieba a Bluszcz to symbol życia wiecznego i odrodzenia.
Muzeum wozów pogrzebowych to na pewno nietypowe miejsce do odwiedzenia podczas wycieczki do Barcelony, ale warto rozważyć umieszczenie go na swojej liście atrakcji koniecznych do zobaczenia. Pamiętać trzeba również że zarówno cmentarz, jak i muzeum wozów pogrzebowych znajduje się ono po drugiej stronie wzgórza Montjuic (od strony morza), przez co właściwie nie ma możliwości jego zwiedzania podczas wyprawy na wzgórze. Aby dostać się w to miejsce, należy skorzystać z autobusu miejskiego (obecnie 27), który zawiezie nas pod samo wejście na teren cmentarze. Nie mniej kłopotliwe jest wydostanie się z powrotem, ponieważ przystanek autobusowy (jest tylko jeden autobus, który jeździ obok muzeum i cmentarza) znajduje się za wiaduktem pod autostradą!